“Antibody” trzeci album Warsaw Afrobeat Orchestra, ukazał się 15 października 2020 roku i został wydany przez amerykańską wytwórnię Peace & Rhythm w formacie plików cyfrowych oraz niezależną wytwórnię Scriptology na zielonym winylu. Materiał jest w dużej mierze kontynuacją wcześniej obranej drogi, czyli zachowania elementów muzyki europejskiej na gruncie afrobeatu. Eklektyzm, łączenie stylów i gatunków to cechy twórczości WAO. Nowością jest bardziej liberalne podejście do aranżacji i kompozycji, a jednocześnie większa dbałość o naturalność brzmienia i brak nadprodukcji podczas realizacji nagrań.
"Tytuł krążka jest nieprzypadkowy. Chodzi o pokazanie emocjonalnych dysfunkcji człowieka, które najczęściej wynikają z "zaprogramowanych", wyuczonych już w dzieciństwie schematów. W konsekwencji jako dorośli robimy rzeczy, których nigdy nie chcielibyśmy zrobić, np. mówimy rzeczy, których wcale nie chcemy powiedzieć, albo nie mówimy o tym, co nam w duszy gra. Drugą przyczyną są "ograniczenia" kulturowe. Nie zastanawiamy się nad naszymi posunięciami, bo uważamy, że "tak trzeba". Gdyby nie nasze wyuczone schematy pewnie niektóre rzeczy robilibyśmy inaczej." (Adam Kłosiński)
"Mimo że zespół jest mocno osadzony w muzyce afrobeatowej, nieustannie się rozwija, szukając nowych brzmień oraz technik wykonawczych. Dlatego postanowiłam połączyć własną wizję, bardziej popową, z afrobeatem, starając się jednak zachować jak najwięcej elementów, które WAO charakteryzuje" (Agata Dąbrowska)
"Antibody" jest przewrotnym tytułem fabularnego albumu o codziennych przygodach człowieka, który nie umie. Może i chciałby, ale będąc takim przecież wspaniałym, bywa nieudolny. Oszukuję swoje ciało a ono nie pozostaje mi dłużne. Dostarcza mi wszystkiego, co niezbędne a ja w zamian serwuję mu brak szacunku i z rozbuchaną zuchwałością nadużywam jego gościnności. Nieuważność, nieadekwatne do wydarzeń reakcje, tępe bezrefleksyjne zachowania. Nieuświadomiona przemoc na sobie lub innych w parze z tęsknotą za organicznymi odruchami - za śmiechem zamiast agresji, za zadowoleniem i dystansem zamiast chronicznego sfrustrowania i zawiedzionych oczekiwań" (Anna Piotrowska)