|
WIRTU@LNE GĘŚLE | |
|
| plebiscyt na folkową płytę roku 2019 | |
Jesteś: główna / wyniki / szczegóły SILENT WITNESS Wydawca: Gig Ant
Silent Witness, to otwarty projekt solowy Radka "Bonda" Bednarza, który jako główny kompozytor, aranżer i producent zaprasza do współpracy artystów z całego świata napotkanych na swojej drodze...
"Jesienią 2019 roku ukazał się pierwszy album międzynarodowej grupy Silent Witness, założonej przez Radka „Bonda” Bednarza – muzyka, producenta, twórcy międzynarodowej platformy artystycznej i festiwalu Eklektik Session, a także lidera tria Hang Em High oraz wrocławskiego zespołu Miloopa. W składzie mamy też Japonkę Mieko Miyazaki – wirtuozkę grającą na tradycyjnym instrumencie koto. Mieko występowała np. przed parą cesarską Japonii. Została także uhonorowana najwyższym wyróżnieniem przyznawanym przez krajową stację radiową NHK-FM, a Fundacja Japońska wybrała ją na reprezentantkę kraju podczas międzynarodowych wydarzeń kulturalnych. Loup Barrow z kolei znany jest z gry na cristal baschet – ostatnim polifonicznym instrumencie wynalezionym w XX wieku w Paryżu. Barrow lubi sięgać po bardzo rzadkie instrumenty, w tym wspomniany już 6-oktawowy cristal baschet oraz 31⁄2-oktawową szklaną harfę, młotkowany dulcymer oraz chromatyczną mbiri i hang. (...)
„Bond” wraz z przyjaciółmi zorganizował naprawdę niezwykłą podróż w postaci dziewięciu kompozycji, przedstawiających się jako swoiste safari, i nie chodzi tu o upolowanie słuchacza, który miałby na przykład ugrzęznąć w elektro-akustycznym trzęsawisku przesiąkniętym wpływami Dalekiego Wschodu, muzyki afrykańskiej czy jazzu. Silent Witness posiada wszystkie te wymienione składniki, ale przy zachowaniu świeżości i umiejętnym rozlokowaniu akcentów bez przekraczania cienkiej granicy banału. (...)
Silent Witness pasuje idealnie do światów reprezentowanych przez (wytwórnie) Glitterbeat, Crammed Discs czy Jazzland. Szkoda, że materiał Bonda, Miyazaki i Barrowa nie został specjalnie dostrzeżony choćby przez polskie media. „Bond” po raz kolejny udowodnił, że jego wizja muzyczna nie zna granic geograficznych ani stylistycznych i jest w oddaleniu od tego, co robią polscy muzycy sięgający po wątki etniczne, którzy w przeważającej większości ugrzęźli w granicach własnych ograniczeń." (Łukasz Komła, nowamuzyka.pl)
„Silent Witness”, to kooperatywa międzynarodowa, polsko-francusko-japońska i, choć mamy tu do czynienia z muzyką modelowo wręcz eklektyczną, zaledwie 42-minutowy album uderza swoją jednorodnością: formy i nastroju. Oczywiście, to, co słuchacza uwodzi od razu, to egzotyka: japońskiego chordofonu koto, tajemniczych organów kryształowych (cristal batchet), kalimby, fletu shakuhachi, skal wyśpiewywanych przez zjawiskową wokalistkę o pseudonimie Mood. Choć źródeł kompozycji (w większości samego Bonda) trzeba szukać w konkretnych kręgach kulturowych, nie jest to tzw. muzyka świata. Nie jest to także jazz (choć dużo tu swobodnej improwizacji), ani elektroniczny ambient (choć dużo tu wygenerowanych w komputerze abstrakcyjnych pejzaży i efektów perkusyjnych), ani „ambitny pop” (choć za taką piosenkę, jak "Eleven Moons" dała by się pewnie pociąć sama Björk). Wyobraźnia Bonda i jego przyjaciół podąża oryginalną ścieżką, co samo w sobie nie byłoby jeszcze specjalnym osiągnięciem, bo współczesna scena pełna jest uduchownionych oryginałów, gdyby nie efekt: otóż pomieszczenie, w którym rozbrzmiewa ta muzyka naprawdę rozświetla aura świętego spokoju." (Adam Domagała, Jazz Forum)
|
- Intoku
- Be Water My Friend
- Planetary Winds
- Beyond The Stars
- Flying Whales
- Eleven Moons
- Lost
- Paradise Loneliness
- Stream of Joy
| skład: Mieko Miyazaki - koto
Loup Barrow - hang, cristal baschet
Bond (Radek Bednarz) - kalimba, gitara basowa, instrumenty perkusyjne, elektronika
gościnnie:
Sebastian Studnitzky - trąbka
Igor Pietraszewski - shakuhachi, klarnet basowy
Alfred Vogel - perkusja
Samuel Rohrer - perkusja
Mood - śpiew |
|
|
|